Ubiegły rok był niezwykle udany dla krakowskiego lotniska. Świadczą o tym liczby, które potwierdzają, że Balice obsłużyły blisko 7,4 mln pasażerów. To drugi wynik w historii- o tyle istotny, że nastąpił bezpośrednio po okresie pandemicznych ograniczeń. To też znak, że krakowskie lotnisko odbudowuje swoją pozycję szybciej, niż można się było spodziewać.
Władze krakowskiego lotniska od początku zniesienia ograniczeń pandemicznych podkreślały, że chcą wrócić do wyników uzyskiwanych w 2019 roku- to do tej pory najlepszy rok w historii lotniska. Plan zakładał sukcesywne odbudowywanie pozycji portu, powiększanie oferty połączeń lotniczych i realizowanie założonych już wcześniej inwestycji w obrębie samego portu.
Rok 2022 pokazał, że wytężona praca się opłaciła, bo udało się odbudować ruch pasażerski w 88 procentach. To wynik lepszy niż średnia dla innych zachodnich portów lotniczych, które notowały wynik na poziomie 81 proc. Ten rok ma być równie dobry, choć władze lotnika zachowują ostrożność w szacowaniu dokładnej liczby pasażerów. Nie ukrywają jednak, że celem jest ok. 7,3 mln podróżnych.
Władze regionu podkreślają, że istotne w budowaniu pozycji krakowskiego lotniska i wyniku obsłużonych pasażerów mogą być Igrzyska Europejskie, które odbędą się w tym roku w Krakowie i w Małopolsce. Wciąż jednak duże znaczenie mają turyści krajowi, którzy w 2022 roku najchętniej podróżowali do Barcelony, Rzymu i Tel Awiwu. Rośnie też popularność nowych kierunków i dalekich połączeń m.in. do Stanów Zjednoczonych.