Krakowscy policjanci zatrzymali złodzieja, który przez kilka miesięcy rabował altany na terenie nowohuckich ogródków działkowych i pozostawał nieuchwytny. Straty wyliczono na 24 tys. złotych. Teraz rabusiowi grozi do 10 lat więzienia.
Łupem złodzieja padał nie tylko sprzęt ogrodowy, taki jak podkaszarki, kosiarki, wiertarki czy piły łańcuchowe, ale również wyposażenie altanek, takie jak: telewizor z dekoderem, kuchenka indukcyjna, łóżko polowe, a nawet… bateria do umywalki i zastawa stołowa.
Kilka dni temu funkcjonariusze prowadzący patrol w Nowej Hucie, w rejonie ogródków działkowych zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi poszukiwanego złodzieja. Podejrzenia wzbudziło również zachowanie mężczyzny, który gdy tylko zauważył radiowóz, zaczął się zachowywać nerwowo i próbował oddalić się w innym kierunku.
Funkcjonariusze szybko zatrzymali mężczyznę- okazało się, że to 39-latek, który od dłuższego czasu jest poszukiwany do odbycia kary 68 dni pozbawienia wolności. Teraz odpowie dodatkowo za kradzież z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat więzienia, ale kara ta może ulec zmianie względu na działanie w warunkach recydywy. Na wyrok poczeka w zakładzie karnym, gdzie przebywa w związku z wcześniejszym wyrokiem sądu.