W ciężkim stanie i z odmrożonymi wszystkimi kończynami trafiła na oddział intensywnej terapii szpitala w Suchej Beskidzkiej turystka, która wraz ze znajomymi chciała zdobyć szczyt Diablaka …. w samej bieliźnie.
Jak podaje GOPR Beskidy kiedy dotarli do niej pierwsi ratownicy, była w stanie głębokiej hipotermii – temperatura jej ciała spadła do 25,9°C. Odczuwalna temperatura powietrza wynosiła -20°C.
Kobieta została zniesiona przez ratowników do Przełęczy Krowiarki, tam przejął ją zespół ratownictwa, który odwiózł ją do szpitala.
W trakcie schodzenia z poszkodowaną z Babiej Góry, ratownicy odradzali napotkanym turystom kontynuacji wspinaczki, po kilkudziesięciu minutach Ci sami turyści wezwali pomoc, ponieważ nie mogli sobie poradzić w trudnych zimowych warunkach.
TOPR i GOPR odradzają wyjścia w góry, warunki są bardzo ciężkie.
fot. GOPR Beskidy