Park do chodzenia, nie to posiedzenia? Tak wygląda – wedle relacji mieszkańców – Park Grzegórzecki. Jak się bowiem okazuje, jest tam gdzie pospacerować wśród zieleni, ale brakuje ławek, na których tę przyrodę można by było sobie pokontemplować…
Tereny zielone w miastach, zwłaszcza tak dużych jak Kraków, to bezcenne rejony – zwłaszcza dla osób starszych, które w pogodny dzień zapewne chętnie odpoczywają „na łonie przyrody”, choćby tej miejskiej. Kłopot mają jednak mieszkańcy Grzegórzek. W tej sprawie – po spotkaniu z mieszkańcami – w ratuszu interweniował radny Łukasz Maślona.
– Czy skłoni się pan prezydent do montażu na terenie parku Grzegórzeckiego koszy, które pomogą utrzymać czystość na tym obszarze i ławek, dzięki którym będzie można odpocząć na łonie dzikiej przyrody, szczególnie osobom starszym, które rezygnują z wyprawy do parku, gdyż nie ma w nim gdzie przysiąść? – pytał i zaapelował o zapewnienie tej podstawowej infrastruktury na tegoroczny okres letni.
Jak się okazuje, jest na to szansa.
– Zarząd Zieleni Miejskiej W Krakowie przygotowuje dokumentację projektową zagospodarowania Parku Grzegórzeckiego uwzględniającą wytyczne i postulaty wypracowane
W ramach przeprowadzonych spotkań konsultacyjnych. Projekt zostanie przedłożony Miejskiemu Konserwatorowi Zabytków do zaopiniowania. W związku z powyższym posadowienie małej architektury będzie możliwe po uzyskaniu wszystkich niezbędnych opinii oraz uzgodnień – poinformował Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
