fbpx
Komunikacja Kraków

Prezydent chce podwyżek biletów MPK i strefy parkowania. Radni mówią „Nie!”

Wraca prezydencki pomysł wprowadzenia podwyżek za bilety okresowego krakowskiego MPK oraz parkowanie w strefie. Zdaniem prezydenckich urzędników, to jedyna szansa na to, by utrzymać obecną siatkę połączeń. Bez podwyżek w połowie roku braknie środków na utrzymanie komunikacji miejskiej, a miasto stanie… i to dosłownie w korkach. Radni przed Świętami Bożego Narodzenia usunęli prezydenckie projekty z porządku obrad, tłumacząc, że do tematu powrócą. Teraz jednak powracać nie chcą, bo zgodnie przyznają, że są przeciwko planowanym podwyżkom.

Prezydent Jacek Majchrowski, prezentując tegoroczny budżet, zapowiadał, że będzie to rok wyzwań finansowych dla miasta. Jednym z głównych problemów jest ogromna dziura w budżecie krakowskiego MPK. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi nawet o 300 mln złotych. Dla utrzymania obecnej siatki połączeń i zapewnienia ciągłości finansowania spółki konieczne jest jednak ok. 50 mln złotych- tyle przynieść miałyby wspomniane podwyżki cen biletów.

Pomysł podniesienia opłat z 80 do 119 złotych za miesięczny bilet sieciowy i z 54 do 82 zł za bilet okresowy na jedną linię, nie spodobał się nie tylko radnym, ale przede wszystkim mieszkańcom korzystającym na co dzień z komunikacji miejskiej. Zdaniem wielu osób, to niedopuszczalne, by tłumacząc się inflacją i podwyżkami cen paliw, proponować podwyżkę na poziomie kilkudziesięciu procent. Podobnego zdania są radni, którzy w pamięci mają zapewnienia prezydenta o woli utrzymania cen biletów okresowych i ewentualnym podnoszeniu opłat za bilety jednorazowe- z których w głównej mierze korzystają nie mieszkańcy, ale turyści i zagraniczni goście.

Drugim pomysłem na pozyskanie dodatkowych funduszy jest podniesienie opłat Strefy Płatnego Parkowania o 1 złoty dla poszczególnych podstref i poszerzenie samej strefy, do której miałyby wejść Łagiewniki, Podgórze, Cichy Kącik oraz Bronowice. Miasto tłumaczy, że to ukłon w stronę mieszkańców ww. dzielnic, którzy codziennie borykają się z problemem braku wolnych miejsc parkingowych pod swoimi blokami czy domami. Strefa miałaby ograniczyć liczbę osób korzystających z miejsc parkingowych, zostawiając swój samochód np. na czas pracy czy zajęć na uczelniach wyższych.

Radni nie mają wątpliwości, że uda im się ponownie odrzucić proponowane przez prezydenta Jacka Majchrowskiego projekty. Nie zgadzają się bowiem, by mieszkańcy zostali zmuszeni do tak dużych podwyżek za podróżowanie komunikacją miejską. W ich ocenie, oszczędności należy szukać gdzie indziej, a wielu z nich wskazuje wprost spółkę Kraków5020, która jest odpowiedzialna za tworzenie internetowej stacji telewizyjnej Hello Kraków. W tegorocznym budżecie ujęto, że spółka otrzyma 15 mln złotych- zdaniem rajców, te pieniądze z powodzeniem mogłyby zasilić konto krakowskiego MPK i przysłużyć się w łataniu dziury budżetowej. Władze spółki odbijają jednak piłeczkę i tłumaczą, że Kraków5020, to nie tylko program Hello Kraków, ale również inne działania promocyjne, które przekładają się na rozpoznawalność Krakowa i zwiększanie ruchu turystycznego, a tym samym na jedno z potężnych źródeł finansowania miasta.

Wiele wskazuje na to, że radni się nie ugną i rzeczywiście odrzucą prezydenckie projekty. To będzie oznaczało realne widmo kryzysu w MPK, które będzie zmuszone do cięcia siatki połączeń i szukania oszczędności, które suma summarum odbiją się na mieszkańcach. Chyba że w trakcie roku uda się znaleźć pieniądze na pokrycie kosztów obsługi komunikacji publicznej, ale te trzeba będzie przesunąć z innych zadań budżetowych.