Synoptycy ostrzegali i… mieli rację. Do Polski dotarło załamanie pogody, a na południu naszego regionu zrobiło się zimno i… biało. W Tatrach i w Zakopanem pojawiły się pierwsze oznaki zbliżającej się zimy.
Prognozy pogody mówiły o zbliżającym się do Polski froncie, który przyniesie wyraźne ochłodzenie. W nocy z niedzieli na poniedziałek na Kasprowym Wierchu termometry wskazywały -2,5 st. Celsjusza. Temperatury zbliżyły się do 0 również w Zakopanem i okolicznych miejscowościach.
Oprócz ochłodzenia, w górach pojawił się również śnieg, który jednak na nizinach nie utrzymuje się zbyt długo i znika niemal natychmiast po zetknięciu z podłożem.
Synoptycy nie mają jednak wątpliwości, że to pierwsze zimowe ostrzeżenie, których w kolejnych tygodniach będzie coraz więcej. Jest jednak szansa, że w najbliższym dniach wróci do nas Polska złota jesień, która przyniesie jeszcze sporo rozpogodzeń i nieco wyższe temperatury- sięgające nawet do 20 st. Celsjusza.
