Wachlarz z piór egzotycznych papug, naszyjniki z zębów drapieżników i akcesoria do zażywania tabaki wykonane z pozostałości dzikich i chronionych zwierząt – wszystko to odnaleźli funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej na krakowskich lotnisku w bagażu jednego z pasażerów wracających do kraju. Cenne pamiątki zostały zatrzymane przez celników, a ich właściciel będzie musiał za nie słono zapłacić.
Do zdarzenia doszło przy tzw. zielonym przejściu przeznaczonym dla pasażerów niezgłaszających żadnych przedmiotów do oclenia. Na podejrzane bagaże mieszkańca Krakowa wracającego z Kolumbii zwrócił jednak uwagę jeden z celników. Po krótkim przeszukaniu okazało się, że mężczyzna wwozi do kraju niedozwolone okazy chronionych i zagrożonych wyginięciem gatunków.
To już trzeci w tym roku przypadek ujawnienia przez krakowskich celników próby wwiezienia do Polski niedozwolonych pamiątek. W każdym z przypadków turyści muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną. Służba Celno-Skarbowa przypomina, że by uniknąć przykrych niespodzianek, przed powrotem do kraju warto sprawdzić listę gatunków zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem, które objęte są ścisłą ochroną. Nieświadomość może bowiem okazać się bardzo kosztowna.
