Nowoczesny basen, siłownia, jacuzzi i strefa wellness pachną nowością i najprawdopodobniej będą świecić pustkami. Mowa o miejskiej inwestycji przy ul. Eisenberga, która miała być dostępna dla mieszkańców. Budowa warta ponad 55 mln złotych zakończyła się sukcesem, basen wygląda pięknie, ale nie może otworzyć się na mieszkańców, powód? Nikt nie zgłosił się do przetargu na operatora obiektu.
W połowie kwietnia odbyło się oficjalne przekazanie świeżo ukończonej inwestycji miastu. Nowoczesny basen miał od czerwca przyjmować pierwszych mieszkańców, ale brak operatora powoduje, że otwarcie z pewnością przesunie się w czasie. Do przetargu ogłoszonego przez Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie nie zgłosił się nikt, kto chciałby wydzierżawić basen i zarządzanie obiektem.
Miasto założyło, że operator będzie musiał zapłacić za dostęp do obiektu co najmniej 25 tys. miesięcznie, ale w przetargu znalazł się jeszcze jeden zapis- firma zarządzająca basenem przy ul. Eisenberga będzie musiała na własny koszt zrealizować drugi etap inwestycji. Mowa o budowie basenu odkrytego oraz prowadzenie tam działalności.
ZiS ogłosił już drugi przetarg w poszukiwaniu operatora, zawiera on tę samą minimalną kwotę czynszu na poziomie 25 tys. złotych i nadal znajduje się tam zapis mówiący o konieczności realizacji kolejnego etapu inwestycji. Przetarg odbędzie się 17 czerwca a zainteresowani nim 19 oraz 26 maja, a także 2 i 9 czerwca będą mogli wejść do środka i zapoznać się z obiektem z bliska.
