fbpx
Na sygnale

Pyton Królewski na wycieczce po… Nowej Hucie

fot. Krakowska Straż Miejska

Strażnicy miejscy zostali wezwani do… półtora metrowego węża, który wypełznął spod jednego z samochodów na os. Centrum E. Okazało się, że to pyton królewski, który ostatecznie trafił do własnej komnaty w jednym ze sklepów zoologicznych.

Do niezwykłego spotkania z pytonem doszło po godz. 21 na os. Centrum E. Jeden z mieszkańców podczas wsiadania do swojego samochodu zauważył, że pod nim znajduje się ogromny wąż. Na miejsce wezwano patrol straży miejskiej, która szybko namierzyła i zabezpieczyła gada.

Funkcjonariusze skontaktowali się z jednym z pobliskich sklepów zoologicznych z nadzieją, że to właśnie stamtąd pochodzi Pyton Królewski, ale trop nie okazał się skuteczny. Właściciel sklepu zgodził się jednak zaopiekować wężem i umieścić go w jednym ze swoich terrariów do czasu, aż straży miejskiej uda się odnaleźć właściciela i powiadomić odpowiednie służby.