Z okna Wydziału Architektury i Urbanistyki widać przykład… łamania ustawy krajobrazowej. Na biurowcach przy rondzie Mogilskim zawieszono reklamę. Wszystko to pod pozorem remontu.
Uchwała dopuszcza zamieszczenie baneru, ale takiego, który jest „sytuowany na rusztowaniu budowlanym, przy obiekcie budowlanym, w związku z prowadzeniem robót budowlanych przy obiekcie budowlanym, przy czym powierzchnia ekspozycji reklamy na banerze nie może przekraczać 50% powierzchni baneru”.
Sęk w tym, że wspomniana reklama nie jest zainstalowana na rusztowaniu. Przylega do elewacji budynków.
Warto dodać, że Wydział Architektury i Urbanistyki nie wydał żadnego pozwolenia na budowę. Miasto przekazało, że zgłoszono remont elewacji, tj. miejscowe naprawianie elewacji po zdemontowanych elementach konstrukcji reklamy z istniejącego rusztowania zabezpieczonego siatką typu mesh. Inwestor poinformował też o ustawieniu rusztowania zabezpieczonego siatką.
Kara za nośnik tych rozmiarów powinna wynieść ok. 12 700 zł za każdy dzień. Baner znajduje się tam od 2 września. WAiU wszczął już postępowanie w tej sprawie.
Jak podaje profil ŁADny Kraków, po wakacjach Miasto miało powołać specjalny zespół, który zebrałby propozycje poprawek w uchwale. Rozpatrywany miałby być również przywołany wyżej wyjątek remontowy. Wciąż jednak nie są znane szczegóły.
KG