fbpx
Kraków

Wiceprezydent Kulig nie złamał prawa, oskarżenia Tajstera odrzucone

Krakowska prokuratura umorzyła postępowanie dotyczące Andrzeja Kuliga, które wszczęte zostało na wniosek Jana Tajstera, najbardziej znanego krakowskiego urzędnika, byłego dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jak donosi Radio RMF FM prokuratura uznała, że nie ma dowodów „dostatecznie uzasadniających” popełnienie przestępstwa.

O sprawie pisaliśmy w kwietniu, kiedy Kulig wyrzucił ze swojego gabinetu Jana Tajstera, twierdząc, że nie mógł sobie pozwolić na obrażanie swojej osoby, dlatego zakończył spotkanie i wyprosił byłego urzędnika.

Wkrótce po spotkaniu Tajster powiadomił policję

Powiadomił on, iż pierwszy zastępca prezydenta miasta Krakowa Andrzej Kulig, przyjmując go w Urzędzie Miasta Krakowa, podczas spotkania niewłaściwie się zachowywał i siłą wypchnął go z gabinetu, użył wobec niego niestosownych słów, a następnie skierował wobec niego groźby. Nadto miało dojść do nielegalnego ujawnienia informacji o stanie jego zdrowia, które objęte są tajemnicą lekarską – powiedział radiu RMF FM prok. Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Na przesłuchania w krakowskiej prokuraturze Jan Tajster został dowieziony z więzienia, w którym odbywa wyrok. Został skazany na dwa lata więzienia, grzywnę i pięcioletni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za ustawianie przetargów na organizacje ruchu podczas wizyty papieża Benedykta XVI i na renowację reliktów architektonicznych w podziemiach Rynku Głównego.

KL