Radni Prawa i Sprawiedliwości nie chcą koncertu Rogera Watersa w Krakowie. Na najbliższej sesji Rady Miasta Krakowa, odbędzie się głosowanie nad uznaniem legendarnego muzyka jako „persona non grata” i tym samym zablokowaniem jego koncertów, które mają się odbyć w Tauron Arenie Kraków 21 i 22 kwietnia przyszłego roku.
„Pan Roger Waters, a także każda inna osoba, która publicznie zachwala, popiera lub w innej formie wspiera kremlowski reżim, będzie traktowana w Krakowie jako persona non grata” – piszą radni PiS w rezolucji, która ma być głosowana na najbliższej sesji RMK.
Pierwszym, który zaproponował blokadę i odwołanie koncertu Rogera Watersa, był radny Łukasz Wantuch, który przekonywał, że tego typu wydarzenie i goszczenie osoby popierającej reżim Władimira Putina, byłoby wstydem dla Krakowa, który tak mocno zaangażował się w pomoc Ukrainie i uchodźcom uciekającym przed wojną.
Zamieszanie wokół koncertu byłego lidera grupy Pink Floyd, ma związek z jego wypowiedziami, które poddają w wątpliwość winę Rosji i bronią wielu decyzji Władimira Putina, obciążając odpowiedzialnością za konflikt zachód- w tym również Stany Zjednoczone i zachęcając władze Ukrainy do „podjęcia rozmów” z Rosją.
Organizatorem koncertu jest agencja Live Nation, która zarezerwowała termin krakowskiego koncertu jeszcze w 2021 roku- na wiele miesięcy przed wybuchem wojny w Ukrainie. To jednak zdaniem części radnych nie jest wytłumaczeniem, bo okoliczności się zmieniły, a obecność Watersa w Krakowie będzie źle postrzegana. Stąd decyzja o przygotowaniu i poddaniu pod głosowanie rezolucji w tej sprawie. Nieoficjalnie mówi się jednak, że ewentualne przegłosowanie przez radnych decyzji o odwołaniu koncertu, będzie się wiązało z ogromnymi karami finansowymi, które będzie musiało ponieść miasto.