fbpx
Komunikacja

Ciężko wydostać się z Tyńca

Mieszkańcy krakowskiego Tyńca – ci nie zmotoryzowani – narzekają na niedostateczne połączenia tego rejonu miasta z centrum. Miejski przewoźnik jednak nic nie robi, bo nie wpłynęło do niego żadne pismo w tej sprawie. 

Tyniec to nie tylko znany i odwiedzany przez turystów klasztor, ale tez ludzie, którzy na co dzień mieszkają w tej części Krakowa. Ci borykają się z wieloma problemami typowymi dla przedmieść – czy to brakiem kanalizacji, czy niedostatecznie bezpiecznymi chodnikami. Jedną z bolączek jest także kwestia niewystarczającej ilości i częstotliwości połączeń komunikacji miejskiej.

– Do Tyńca nie prowadzi żaden tramwaj, pasażerowie mogą korzystać jedynie z dwóch linii autobusowych: 112 i 203, niedojeżdżających nawet do centrum miasta. Interweniowałem już w kwestii zarówno przepełnienia tych linii, jak i zbyt niskiej częstotliwości ich kursowania. Mieszkańcy mieli złożyć w ich sprawie w urzędzie miasta także petycję, niestety nadal nie dostosowano rozkładów jazdy do wyrażanych przez nich potrzeb. Problem szczególnie nasila się w weekendy, kiedy do Tyńca podróżuje wielu turystów, chcących wykorzystać malownicze tereny i liczne atrakcje turystyczne w okolicy – opisuje przedstawiciel mieszkańców w krakowskiej radzie miejskiej Łukasz Gibała.

I dopytywał w ratuszu, „Czy będzie możliwe, jak wskazują mieszkańcy, przedłużenie linii autobusowej nr 112 do pętli Skawina Podgórki, przy granicy Krakowa oraz zwiększenie częstotliwości kursowania linii 203? Czy planowane jest poprowadzenie innych linii autobusowych z centrum Krakowa do Tyńca?”

Jak wyjaśnia Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa, linia 112 kursuje z częstotliwością co 20 minut w dni powszednie w godzinach szczytu  oraz co 40 minut poza godzinami szczytu i w dni wolne.

– Linia ta we wszystkie dni tygodnia jest obsługiwana przez pojazdy wielkopojemne, zapewniające więcej miejsca dla pasażerów. Linia 203 kursuje z częstotliwością co około 60 minut – dodaje wiceprezydent i podkreśla, że do Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie nie wpłynęły w ostatnim czasie wnioski dotyczące występowania przepełnień na liniach 112 oraz 203, szczególnie w rejonie Tyńca.

– Prowadzone przez inspektorów ZTP obserwacje również nie potwierdzają występowania takich sytuacji. W związku z tym w ocenie ZTP aktualnie nie ma uzasadnienia do zwiększania częstotliwości kursowania linii 112 i 203, a także przedłużania linii 112 do Skawiny – skwitował przedstawiciel magistratu.