fbpx
Kraków Na sygnale

Prezydent Majchrowski proponuje podwyżkę. Zapłacimy więcej za odholowanie naszego pojazdu

fot. Straż Miejska Miasta Krakowa

Źle zaparkowane, porzucone bądź tamujące ruch pojazdy, które wymagają odholowania, staną się w przyszłym roku dużo droższym problemem dla ich właścicieli. Radni mają zagłosować bowiem nad podwyżką proponowaną przez prezydenta Jacka Majchrowskigo. I choć nie zakłada ona podniesienia stawek za odholowanie i przechowywanie pojazdów do najwyższych przewidzianych przez Ministra Finansów poziomu, to z pewnością mogą okazać się bolesne dla portfeli roztargnionych kierowców. 

Do tej pory za odholowanie pojazdu do 3,5 tony, który blokował przejazd tramwaju, bądź był źle zaparkowany i spotkał się z interwencją straży miejskiej, trzeba było zapłacić 503 złote oraz ewentualne 31 złotych za każdą dobę pobytu naszego pojazdu na parkingu. Zmiany proponowane przez prezydenta Majchrowskiego sprawią, że będzie drożej, o ile? 

Podwyżki proponowane przez prezydenta Krakowa:

  • motocykl – 265 zł (podwyżka z 228 zł), każdy dzień przechowywania – 32 złote;
  • pojazd o dmc do 3,5 tony – 580 zł (wcześniej 503 zł, stawka maksymalna 606 zł), każdy dzień przechowywania 42 złote;
  • pojazd o dmc od 3,5 t do 7,5 t – 740 zł (wcześniej 628 zł), każdy dzień przechowywania – 58 złotych;
  • pojazd o dmc od 7,5 t do 16 t – 1020 zł (wcześniej 887 zł), każdy dzień przechowywania – 85 złotych;
  • pojazdu o dmc powyżej 16 t – 1500 zł (wcześniej 1308 zł), każdy dzień przechowywania – 153 złote.

Zmiana podyktowana jest choćby kosztami realizacji tego typu usługi, choć ciężko przewidzieć, w jakim stopniu przełoży się na budżet Krakowa. W ubiegłym roku strażnicy miejscy odholowali 900 pojazdów, ale ciężko mówić o stałym poziomie tego typu interwencji, które wynikają wprost z gapiostwa i roztargnienia kierowców. O ostatecznym kształcie podwyżki zdecyduje Rada Miasta Krakowa.