Droga Ekspresowa S7 Kraków Nowa Huta – Widoma nie powstanie, a już na pewno nie w planowanym terminie. – Byliśmy zmuszeni odstąpić od kontraktu z wykonawcą, ponieważ nie dawał on rękojmi prawidłowego i terminowego wykonania robót – tłumaczył minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Minister zapewnił jednocześnie, że zerwanie kontraktu nie wpłynie na spowolnienie czy zatrzymanie prac północnej obwodnicy Krakowa.
Pierwsze wątpliwości co do jakości prac wykonywanych przez włoską firmę Webuild pojawiły się w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad już kilka tygodni po przekazaniu placu budowy w sierpniu. Wykonawca do dziś nie przedstawił wymaganego harmonogramu prac i prowadził jedynie prace przygotowawcze. To zrodziło wiele wątpliwości co do terminowości prac i jakości ich wykonania.
Na ten moment włoska firma odpowiedzialna za budowę ekspresowej S7 na odcinku Kraków Nowa Huta – Widoma wycięła około 90 proc. drzew i częściowo przygotowała grunt pod budowę drogi. Nie rozpoczęto jednak żadnych wymaganych kontraktem budowlanych prac drogowych czy mostowych. Tak niskie tempo pracy wiązałoby się z ogromnymi opóźnieniami i w efekcie nie pozwoliłoby na terminowe zakończenie prac – tłumaczą w GDDKiA.
Wraz z zerwaniem umowy z firmą Webuild rozpoczęły się przygotowania do nowego przetargu, który ma wyłonić kolejnego wykonawcę odpowiedzialnego za rozpoczęcie planowanych robót budowlanych oraz ich terminowe zakończenie.
fot.Thomas B. / Pixabay.com
