fbpx
Kraków Sport

Wisła Kraków na dnie… ligowej tabeli. W przyszłym roku zagra w 1. lidze

Kibice Wisły Kraków przynajmniej przez rok mecze PKO Ekstraklasy będą oglądali tylko w telewizji. Dziś dopełnił się najczarniejszy scenariusz dla drużyny Białej Gwiazdy, która po 26 latach żegna się z najwyższą klasą rozgrywkową. Gwoździem do „trumny” była dzisiejsza porażka z Radomiakiem Radom 2:4… – Jest granica ignorancji i wstydu – komentują fani Wisły Kraków w Internecie. 

Gdyby przed sezonem ktoś powiedział, że Wisła Kraków jest murowanym kandydatem do spadku z PKO Ekstraklasy, to wiele osób odesłałoby go do występów w kabaretach. Zawodnicy Białej Gwiazdy w ostatnich nie tylko dniach, tygodniach, ale także miesiącach, robili wszystko, by spełnić ten czarny scenariusz. 

Początek dzisiejszego spotkania wlał w serca fanów Wisły nadzieję na utrzymanie, bo już w 8 minucie Citaiszwili otworzył wynik spotkania, zdobywając bramkę dla Białej Gwiazdy. W 48. minucie było już 0:2, bo piłkę w siatce umieścił Savić. Od tego momentu było już jednak tylko gorzej… Radomiak wziął się do pracy i szybko zaczął odrabiać straty. W 50. minucie strzelanie dla Radomia rozpoczął Angielski, który trafiał jeszcze w 67. i 68. minucie. Swoje trafienie dołożył również Abramowicz i ustalił ostatecznie wynik spotkania na 4:2, co rozwiało jakiekolwiek nadzieje w Krakowie. 

„Nie ma zbyt wielu pojemnych słów, które pomieszczą uczucia w tej chwili. Po prostu przepraszam wszystkich, którzy dziś muszą tego wszystkiego doświadczyć” – napisał na swoim Twitterze Jarosław Królewski, współwłaściciel Wisły Kraków. 

Dla wielu kibiców przeprosiny to jednak zbyt mało. Wisła Kraków jeszcze kilka lat temu była bowiem jednym z najlepszych klubów w Polsce, który obok Legii Warszawa i Lecha Poznań bił się o mistrzostwo kraju, a także rywalizował w europejskich pucharach. Ostatnie lata to jednak równia pochyła, a wszystko rozpoczęło się od sprzedaży klubu przez Bogusława Cupiała. Wisła Kraków trafiła w nieodpowiednie ręce, które spowodowały wielomilionowe długi i zapoczątkowały poważne problemy klubu, który właśnie żegna się z PKO Ekstraklasa.