Na terenie pustostanu na krakowskich Grzegórzkach policjanci odnaleźli ciało młodego mężczyzny. Stan zwłok nie pozwala na ich identyfikację, ale z naszych informacji wynika, że części garderoby odnalezione na miejscu mogą wskazywać, że to poszukiwany od trzech tygodni Jakub Bocheński.
Bocheński zaginął 22 września, gdy w południe wyszedł z hotelu Hilton przy ul. Dąbskiej w Krakowie i ślad po nim zaginął. Mężczyzna poruszał się swoim samochodem, który po pewnym czasie został odnaleziony w rejonie Portu Płaszów. Funkcjonariusze i strażacy przeczesali rejon Wisły, poszukiwania prowadzono również w wodzie, ale i tam nie natknięto się na żaden ślad zaginionego.
Przełomem w tej sprawie może być odnalezienie zwłok niezidentyfikowanego młodego mężczyzny w pustostanie na krakowskich Grzegórzkach. Stan ciała nie pozwala jednak na szybkie ustalenie tożsamości, będzie to możliwe dopiero po przeprowadzeniu badań DNA oraz sekcji zwłok, która odpowie też na pytanie o przyczyny śmierci mężczyzny.
Z naszych informacji wynika jednak, że garderoba zabezpieczona na miejscu pokrywa się z ubraniem zaginionego Jakuba Bocheńskiego, ale na potwierdzenie tych informacji trzeba będzie poczekać.
Młody działacz Lewicy
Jakub Bocheński, to polityk Lewicy i działacz społeczny z Nowego Sącza. Jest również członkiem Rady Programowej Radia Kraków. Kilka dni po jego zaginięciu portal TVP.info oraz Gazeta Krakowska podały, że jego zniknięcie mogło być wynikiem napaści seksualnej, której młody polityk miał się dopuścić w hotelu Hilton, gdzie był widziany po raz ostatni. Informacji tej do dziś jednak nie potwierdziła ani policja, ani prokuratura. Wiadomo jedynie, że funkcjonariusze zabezpieczyli cały zapis hotelowego monitoringu, który miał według dziennikarzy zarejestrować moment napaści na młodą kobietę, która następnie została zaciągnięta do hotelowego pokoju.
